Stuprocentowo polskie
Tygodnik „Do Rzeczy” wyróżnił najbardziej polskie produkty rodzimych firm.
Podczas uroczystej gali w Teatrze Królewskim w Starej Oranżerii w Muzeum Łazienki Królewskie w ubiegłym tygodniu ogłoszono wyniki pierwszej edycji plebiscytu „100% polski produkt”, w którym wyróżniono najbardziej polskie produkty – wytwarzane przez rodzime firmy, z użyciem krajowej
technologii i polskim łańcuchem dostaw.
– Cieszy mnie, że coraz częściej w Polsce używamy sformułowania „dobre i polskie”, zamiast „american first” – mówił na otwarciu gali Michał M. Lisiecki, prezes PMPG. – Myślę, że Polacy są takim narodem, który nie boi się podejmowania ryzyka. Brakuje nam jedynie kapitału, który uzupełniamy z zagranicy – dodał i zwrócił się do obecnego na gali wicepremiera Jarosława Gowina: – Życzę panu premierowi, żeby stał się Steve’em Jobsem polskiej innowacji i rozwoju.
Wicepremier podziękował polskim przedsiębiorcom za rozwijanie kraju, zwłaszcza że – jak przyznawał – od wielu lat instytucje państwowe raczej im w tym nie pomagały. – Patriotyzm gospodarczy i wspieranie własnych firm to naturalna postawa w gospodarce wolnorynkowej. Oprócz warunków systemowych bardzo ważne jest to, aby pamiętać, że kapitał ma narodowość, a przez 20 ostatnich lat zapomnieliśmy o tym, także my, politycy – powiedział Jarosław Gowin.
Paweł Lisicki, redaktor naczelny „Do Rzeczy”, tłumaczył, że dzięki konkursowi tygodnik chciał pokazać przedsiębiorcom, że polskie produkty są dobre i że ich twórcy nie opierają się wyłącznie na sentymencie. – Idealnym uosobieniem polskiego produktu jest tygodnik „Do Rzeczy”. Ruszyliśmy w 2013 r. i to, co tygodnik dzisiaj sobą reprezentuje, wynika z faktu, że część jego współwłaścicieli to nasi dziennikarze – podkreślał.
– Stwierdziliśmy, że w większości będziemy wspierać te firmy, które są w stanie udowodnić, iż zakupy towarów, surowców i materiałów odbywają się w Polsce. Tak samo produkcja, patenty i technologie. Dodatkowym plusem było promowanie ich na arenie międzynarodowej – tłumaczył Mariusz Dziurdzia, z firmy doradczej PwC, partnera plebiscytu „Do Rzeczy”.
Do konkursu „100% polski produkt” swoje produkty zgłosiło blisko 100 firm z całego kraju. Reprezentowały rozmaite branże. Kapituła konkursu główną nagrodę przyznała firmie Drutex za nowoczesne drzwi o konstrukcji podnoszono-przesuwnej (IGLO-HS).
– Przez ponad 30 lat działalności otrzymałem wiele różnych wyróżnień, ale ta nagroda zajmie poczesne miejsce w naszej kolekcji – mówił, odbierając wyróżnienie prezes firmy Leszek Gierszewski. – Produkujemy nawet 7 tys. okien dziennie i możecie mi wierzyć, że w Europie nie ma drugiej takiej firmy. Gdy zaczynałem eksportować okna, nie było łatwo. Dziś jesteśmy w stanie dostarczyć je w 140 kolorach w ciągu siedmiu dni na terenie całej Europy.
Oprócz głównej nagrody kapituła konkursu przyznała jeszcze trzy. Pierwszą otrzymała spółka Granna za grę „Superfarmer”. – To gra niezwykła, wymyślona podczas II wojny światowej przez prof. Karola Borsuka, wybitnego polskiego matematyka. Była to postać niezwykła. Gdy w czasie wojny nie mógł wykładać na uniwersytecie, wymyślał gry – opowiadała Ewa Falkowska, prezes Granny, odbierając wyróżnienie. – „Superfarmer” jest dzisiaj obecny na 30 rynkach na czterech kontynentach. Rozsławia polskich grafików i polskiego autora.
Drugą nagrodę odebrał prezes Zakładu Automatyki Przemysłowej BP SC Andrzej Poterała. Kapituła wyróżniła nią obrabiarkę elektroerozyjną – wykrawarkę drutową. – Po internowaniu zaczynałem w dzierżawionym garażu – wspominał początki firmy Poterała. – Dziś współpracuję z wieloma uczelniami i instytutami badawczymi. 20 lat temu, kiedy amerykański specjalista z naszej dziedziny przyjechał do Polski, by pokazać nas, że jest taka firma, zostało to
wyśmiane. Dzisiaj, po ponad 30 latach to pierwsza nasza oficjalna nagroda, za którą bardzo dziękuję – dodał.
Trzecią nagrodą kapituła wyróżniła chusteczki kosmetyczne w kartonikach produkowane przez TOP-2 Fabrykę Chusteczek. – Założę się, że wszyscy państwo używacie naszych chusteczek, nawet o tym nie wiedząc. Jesteśmy w większości sieci handlowych w Polsce, często pod bardzo dziwnymi nazwami. A to wszystko powstaje u nas, w Łodzi. To nie tylko dzieło nasze, ale równieżnaszych partnerów, którzy dostarczają nam np. celulozę – mówił odbierający nagrodę prezes firmy Janusz Walędziak. Dziękował kapitule i redakcji „Do Rzeczy” za wyróżnienie. – Podziękowanie należy się też ojcu założycielowi firmy, który ponad 20 lat temu wpadł na ten pomysł – dodawał.
Oprócz nagród w głównej kategorii w plebiscycie przyznano też wyróżnienie za nowy produkt roku – „100% polski produkt. Nowość 2016”. Kapituła uznała, że na tę nagrodę zasługują opatrunki medyczne z naturalnego lnu, produkowane przez firmę Naturlen. – Wszystko robimy z polskiego lnu, który jest bardzo elastyczny. Na pewno osiągniemy jeszcze lepsze rezultaty, ale o nich opowiemy najwcześniej za dwa lata – zapowiedział Maciej Kozłowski, pomysłodawca produktu i partner prezesa Naturlen Agnieszki Kruszyńskiej.
W konkursie „Do Rzeczy” firmy mogły wziąć udział bezpłatnie. Te, które otrzymały nagrody, będą mogły swoje zwycięskie produkty oznaczyć logotypem „100% polski produkt”. Takie oznaczenie pomoże w dobrym wyborze konsumentom, którzy stawiają na lokalny patriotyzm.
Wszelkie prawa zastrzeżone
Tygodnik „Do Rzeczy”, Łukasz Zboralski, Damian Cygan
Źródło: https://publicoapi.publico365.com